Fuksje w ciągu czterech pór roku



Fuksje wiosną

   Pierwsze czynności po zakończeniu zimowego spoczynku naszych fuksji to ich przycięcie i przesadzenie. Start wegetacji i wypuszczenie przez nasze rośliny pierwszych pędów możemy zainicjować, regulując temperaturę w pomieszczeniu, w którym je zimowaliśmy. Należy przy tym pamiętać o zachowaniu właściwych proporcji między temperaturą, ilością światła i wentylacją. Doświetlenie i dogrzanie jest proste przy zastosowaniu energii elektrycznej. Należy jednak pamiętać, że szczególne znaczenie dla naszych rozpoczynających wegetację roślin ma ich wietrzenie. W dni z temperaturą dodatnią wietrzymy pomieszczenia z naszymi fuksjami w celu ich wzmocnienia i hartowania.
   Czy przycięcie i przesadzanie ma się odbywać jednocześnie nie jest takie istotne i każdy może zdecydować o tym sam. Gdy obie te czynności zostaną wykonane ze znajomością rzeczy, nie powinno być żadnych problemów. Starsze rośliny nie muszą być koniecznie przesadzane każdej wiosny. Młode fuksje wymagają częstszego przesadzania, przy czym należy pamiętać, aby nowa donica była nieco większa od starej. Powinna być tylko niewiele większa, aby uzyskać szybki przerost korzeni przez nową ziemię.
   Po wiosennym przycinaniu, które z reguły powinno być wykonane pomiędzy 15. a 31. marca, temperatura dla fuksji musi wzrosnąć na okres ok. 8 - 14 dni do ok. 18 - 20° C. Pojedyncze rośliny możemy na ten krótki czas wnieść do ogrzewanego mieszkania. Rośliny, a szczególnie ich zdrewniałe części, powinny być w tym czasie mocno spryskiwane wodą. Świeże wiosenne przyrosty mogą być jeszcze raz przycięte na długości ok.10 cm, tzn. zostawiamy przyrost długości mniej więcej palca wskazującego. Robimy to w celu osiągnięcia gęstszej odbudowy rośliny. W tym miejscu dobra rada: po przycięciu i przesadzeniu podlewamy fuksję bardzo obficie - tyle wody, ile tylko zdoła ona przerobić. Przed tym podlewanie powinno być o wiele ostrożniejsze - takie by zachować tylko wilgotność podłoża.
   Przy zastosowaniu przy przesadzaniu substratu ogrodniczego, wzbogaconego nawozami, ponowne nawożenie będzie konieczne dopiero po kilku tygodniach. W sklepach ogrodniczych mamy duży wybór nawozów, zawierających azot (N), fosfor (P) i potas (K) w różnych proporcjach. Dla naszych fuksji na wiosnę będziemy potrzebowali nawozu z podwyższoną zawartością azotu.
   Szkodniki i choroby na naszych roślinach są nieraz nie do uniknięcia. W takim przypadku najważniejsze jest właściwe zdiagnozowanie zagrożenia. W zależności od doświadczenia możemy to zrobić sami lub zasięgnąć porady u innych. Przy dużej różnorodności środków ochrony roślin, często nowych, powinniśmy zasięgnąć porady u fachowego sprzedawcy ( zdaję sobie sprawę, że nieraz jest to trudne). Musimy także ściśle stosować się do zaleceń producenta danego środka, zawartych na opakowaniu lub załączonej ulotce. Pamiętajmy, że środki te często są szkodliwe lub nawet trujące dla ludzi.
   Po 15. maja, gdy minie niebezpieczeństwo nocnych przymrozków, możemy nareszcie wystawić fuksje na wolne powietrze, jako rośliny doniczkowe, pojemnikowe, wiszące lub gruntowe. Przeniesienie to powinno odbywać się w dzień pochmurny, a fuksje, przynajmniej przez parę pierwszych dni, powinny stać w miejscu półcienistym lub w wprost w cieniu. Doświadczenie uczy, że fuksje najlepiej czują się jako rośliny posadzone w gruncie, nie wymagając wtedy wielkiej uwagi przy pielęgnacji. Fuksje posadzone w pojemniku wymagają trochę większej uwagi, co jest rzeczą naturalną. Przez obrywanie w miarę potrzeby przekwitłych kwiatów i owocników oraz regularne nawożenie, osiągamy bogate kwitnienie naszych fuksji aż do późnej jesieni.

Fuksje latem

   Gdy minie niebezpieczeństwo nocnych przymrozków, możemy nareszcie wystawić fuksje na wolne powietrze. Proces ten powinien przebiegać w pewnych etapach. Najpierw stawiamy ( lub wieszamy ) rośliny w miejscu osłoniętym i cienistym, aby mogły się zaaklimatyzować w nowych warunkach. Po dwóch tygodniach możemy rozmieścić fuksje na właściwych miejscach. W zależności od odmiany, powinno to być miejsce od półcienistego do słonecznego. Nie jest prawdziwym pogląd, że żadne fuksje nie powinny stać w miejscu słonecznym. Należy rozróżniać wymagania poszczególnych odmian. Mieszańce pochodzące od F.triphylla, np. Thalia, wręcz wymagają słonecznego miejsca, aby mogły się pokazać w pełnej krasie. Inne odmiany, a szczególnie odmiany o jasnych barwach kwiatów powinny być chronione w południe przed bezpośrednim słońcem. Należy zbierać w tym zakresie doświadczenia osobiście lub radzić się innych miłośników fuksji. Można tylko ogólnie powiedzieć, że im większe i pełniejsze kwiaty danej odmiany, tym potrzebuje ona większego ocienienia i osłonięcia.
   Fuksje ze swoją różnorodnością barw i form należą do stosunkowo łatwych w uprawie kwiatów letnich. Pielęgnacja w zasadzie ogranicza się do regularnego nawożenia i podlewania.W bardzo gorące lub wietrzne dni, może być nieraz potrzebne kilkakrotne podlewanie, a nawet polewanie wodą podłoża w otoczeniu wokół roślin. W niektórych przypadkach, przy przesuszeniu rośliny, może okazać się konieczne zanurzenie bryły korzeniowej bezpośrednio w wodzie, do czasu aż przestaną się wydobywać na powierzchnię pęcherzyki powietrza. Nie należy także podlewać roślin w prażącym słońcu, ponieważ - co jest oczywiste - może się to skończyć poparzeniem rośliny, które goi się długo. Krople wody w takim słońcu działają jak małe soczewki skupiające, potrafiące przecież nawet - w innych warunkach - rozniecić ogień.
   Nie należy zaniedbywać czyszczenia fuksji i obrywania owocników, w celu wywołania obfitego kwitnięcia i zawiązywania wciąż nowych kwiatów. Przesuszenie rośliny lub przeciwnie - stojąca woda oraz przenawożenie mogą spowodować uszkodzenia korzeni, objawiające się opadaniem liści lub mocnymi przebarwieniami blaszek liściowych. W takim przypadku należy skontrolować korzenie i ewntualnie, dla ratowania, roślinę należy przesadzić do mieszanki torfu z piaskiem.
   W końcu lata należy stosować nawóz z podwyższoną zawartością potasu, aby osiągnąć lepsze zdrewnienie rośliny. W końcu września należy zakończyć całkowicie nawożenie fuksji, aby rośliny mogły dojrzeć do wejścia w zimowy spoczynek.

Fuksje jesienią

   Nim temperatura spadnie poniżej zera i zaczną się jesienne przymrozki ( zwykle w końcu października ), a nasze fuksje nie są zimotrwałe, powinny one znaleźć miejsce swojego zimowania. Fuksje uprawiane w pojemnikach po prostu przeniesiemy do pomieszczenia, w którym spędzą zimę. Fuksje, które rosły w gruncie, muszą być najpierw przesadzone do odpowiedniego pojemnika (donicy), wypełnionego torfem lub nienawożoną ziemią ogrodową.
   Ponieważ fuksja jest rośliną gubiącą liście na zimę, nie wyrządzi jej szkody obcięcie zielonych pędów, liści i kwiatów przed wstawieniem do pomieszczenia. Jest to szczególnie polecane, jeśli rośliny będą przez zimę stały gęsto, jedna przy drugiej. Dzięki temu zabiegowi szkodniki żerujące na liściach oraz choroby liści nie zostaną przeniesione do zimowej kwatery. Mimo wszystko, należy jednak kontrolować co tydzień stan zimujących fuksji.

Fuksje zimą

   Zimą pielęgnacja fuksji zależy od rodzaju warunków miejsca zimowania. W każdym przypadku nie należy zapominać o cotygodniowej kontroli ich stanu. Ważne jest, aby nie przesuszyć korzeni zimującej rośliny. Ogrodnicy radzą:

  • Ciemne pomieszczenie, temperatura 0 - 3° C i wilgotne powietrze - nie podlewać
  • Ciemne pomieszczenie, temperatura 0 - 3° C i suche powietrze - podlewać mało
  • Jasne pomieszczenie, temperatura 0 - 5° C - podlewać według potrzeby
  • Pełne światło, temperatura 0 - 8° C - podlewać umiarkowanie
  • Minimum co 3 tygodnie kontrolować wilgotność ziemi ! Uważać na szkodniki.

    Mariusz J. Głębowski - na podstawie materiałów DDFGG

    Strona Literatura Powrót do poprzedniej strony